wtorek, 6 stycznia 2015

Prolog

Otórz tak - jest prolog a właściwie można to nazwać jakby 1 rozdziałem mojego opowiadania, ale ja uznałam go za prolog =D 
Mam nadzieję, że wam się spodoba i już niedługo wstawię 1 rozdział =) a ponieważ jest to moje pierwsze opowiadanie  i mam trochę trudności jeszcze proszę o wyrozumiałość i jeśli wam się spodoba o polecenie tego bloga kolejnym osobom.  =)




Peron numer 9 i 3/4. To właśnie na tym peronie stał wielki pociąg zmierzający do Hogwartu. Właśnie dało się słyszeć dzwonek obwieszczający odjeżdżanie pociągu. Właśnie teraz był czas na to by się z wszystkimi pożegnać. Elsa weszła do wolnego wagonu, odłożyła torbę i bagaż i wyszła jeszcze by pożegnać się z rodzicami. Cóż kiedy Elsa wyszła na peron Anka wciąż ściskała króla i królową jakby co najmniej mieli się rozstać na zawsze. Blondynka parsknęła śmiechem i kiedy Anka " odlepiła się od nich " rzuciła się w ramiona rodziców. Gdy już wszystko było spakowane, a pociąg ruszył, siostry szybko podbiegły do okna by pomachać królowej i królowi na pożegnanie. Elsa wraz z siostrą udała się do przedziału, a po chwili wbiegli do niego dwaj chłopcy, śmiejąc się do rozpuku.
- Ha ! Mówiłem ci, że nie masz ze mną szans he he - Mówił jeden.
- Ej ! Oszukiwałeś, więc to się nie liczy ! - Wrzasnął szatyn.
Jack Mróz i Czkawka to właśnie tak mieli na imię " chłopcy ". Dopiero po chwili Jack ujrzał blondynkę i rudowłosą.
- Elsa, Anka !!
- No nareszcie ! - rzuciła Elsa - myślałam, że już nigdy nie skapniesz z kim w wagonie jesteś.- zaśmiała się.
- Heh ... no w każdym razie miło znów was widzieć - Jack też lekko się uśmiechnął.- co tam u was ? jak zleciały wakacje ?
- Nooo - Anka w końcu się odezwała po dość dużym czasie milczenia - właściwie nic ciekawego, jak zawsze - wzruszyła ramionami - bale na cześć nasze powrotu do domu i w ogóle te wszystkie obowiązki, dzień jak każdy nic ciekawego no może z wyjątkiem tego, że ostatnio więcej spędzamy czasu na świeżym powietrzu.
- Tak a ja - zaczął Czkawka ale nie dane było mu dokończyć, gdyż przerwał mu niebieskooki.
- Ale tu gorąco !!
- Żartujesz sobie ? Mi jest ciepło ale bez przesady !
- Nie no Jack ma rację - Elsa weszła w temat -  Nie zapominaj że mamy moce lodu więc na nas działa to trochę inaczej.
- W sumie to ostatnio nieźle ulepszyli tego starocia, klime zrobili - uciął Jack.
- Dobra ide poszukać Kristoffa - Anka ucieszyła się i wybiegła z przedziału.
- Hej Jack ! Idziesz ze mną poszukać Flynna, Roszpunki i Meridy ?
- Ta jasne - białowłosy wzniósł się z miejsca. - A ty Elsa ? Idziesz z nami ?
- Wiecie co, raczej nie za bardzo. Jestem zmęczona i ... - Elsa starała się znaleść jakieś dobre wytłumaczenie, ale marnie jej szło. Nie miała ochoty się teraz z nimi widywać, choć bardzo za nimi tęskniła, uznała, że potrzebuje chwili spokoju.
- Jasne nie ma sprawy - Jack popatrzył się na nią i ich spojrzenia się spotkały - No to do zobaczenia później.
- Tak, na razie !
- Kiedy Jack i Czkawka wyszli Elsa chwyciła książkę którą trzymała na swoich kolanach przez cały ten czas i zagłębiła się w niej. lecz nie dane jej było skończyć. kiedy poczuła się senna. Położyła się i po chwili spała oparta głową o okno.
------------------------------
 -Elsa ! - To Anka krzyczała jej do ucha najwyraźniej starając się ją obudzić - Wstawaj już za 5 min jesteśmy na miejscu ! - Elsa otworzyła oczy i rzeczywiście byli już blisko. Pozbierała swoje rzeczy i już gotowa do wyjścia czekała aż pociąg wjedzie na stację. Ahhh Hogwart, jej drugi dom. Pociąg zatrzymał się na stacji i Elsa znów ujrzała potężny zamek. Z uśmiechem na ustach skierowała się za gajowym w stronę zamku myśląc o nowym roku szkolnym, o jej 6 roku szkolnym w Hogwarcie. Ehh czeka ją dużo pracy.

8 komentarzy:

  1. Zapowiada sie fajnie.
    Pisz dalej :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No, nie powiem. Zaciekawilas mnie tym prologo-rozdzialem :-) Znalazlam pare literowek, ale da sie przyzyc ;-) Mam nadzieje, ze szybko dodasz next. Czekam I pozdrawiam!
    P.S. Jak cos, to pisze z tableta, na ktorym nie mam polskich znakow. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję wam =) nowy rozdział postaram się dodać jak najszybciej myślę że już 10 stycznia powinien być
    literówki są ale to z tego powodu że dziś bardzo się śpieszyłam
    Trzymajcie się mroźnie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej :D
    Trafiłam na twojego bloga, dzięki zaproszeniu. Mam kilka uwag i jeśli chcesz możesz brać je pod uwagę.
    Literówki, to co jest plagą każdego pisania, ja sama mam z nim problem. Długość, powinno być nieco dłużej :). Rozdział obiecujący, ale mało treści w nim :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się ciekawie. Niezły pomysł połączenia tych światowej sławy bajek i wysłanie ich do Hodwartu. O rany! ciekawe jakie historie i akcje wymyślisz. Na razie pozytywne komy!
    Lecę czytać rozdziały!
    Mroźne i chłodne pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super są twoje opowiadania, nawet nie zuper one są mega!

    OdpowiedzUsuń